Mamy nowych mistrzów!
Polak Karol Drzewiecki i Słowak Filip Polasek pokonali w sobotnim finale Argentyńczyków Guido Andreozziego oraz Guillermo Durana i dzięki wynikowi 6:3, 6:4 zapewnili sobie deblowy tytuł naszego challengera!
Sytuacja, w której co najmniej jeden Polak występuje w finale gry podwójnej Pekao Szczecin Open, zdarzyła nam się już po raz dziesiąty. Tradycje mamy zatem znakomite i dlatego z wielkim optymizmem i nadziejami czekaliśmy na sobotni wieczór. Początek spotkania, opóźniony nieco wcześniejszymi opadami deszczu, te dobre nastroje jeszcze podbudował. Drzewiecki i Polasek dwukrotnie odebrali serwis rywalom już na samym starcie i błyskawicznie zrobiło się 4:0. Przewaga wystarczyła, aby spokojnie triumfować w pierwszej partii i z wynikiem 6:3 można było przejść do seta numer dwa.
W tym gra toczyła się gem za gem, a obie pary zdecydowanie pilnowały własnych podań. Przy stanie 4:4 Polak oraz Słowak obronili trzy break pointy z rzędu i chwilę później to oni ruszyli do ataku. W dziesiątym gemie nasz rodak i jego partner wykorzystali trzecią piłkę meczową i zapewnili sobie miano nowych mistrzów Pekao Szczecin Open!
– Od pierwszego meczu byliśmy bardzo zgrani i to zaprocentowało zwycięstwem w finale – mówił na pomeczowej konferencji Drzewiecki. – Cieszę się, że miałem okazję zagrać w Szczecinie z takim tenisistą jak Filip. To bardzo doświadczony zawodnik, który znakomicie gra przy returnie bekhendowym i wyczynia niesamowite rzeczy pod siatką. Nawet dziś złapał kilka takich wolejów, że sam nie mogłem w to uwierzyć. Gra z nim to nie tylko przyjemność, ale też wspaniała lekcja. Cały czas czuję, że się przy nim czegoś uczę i cieszę się, że przyniosło to wymierny efekt.
Polasek nie pozostał dłużny i także komplementował swojego partnera. – Karol jest bardzo młody i przed nim jeszcze wiele lat grania. Zajmowana przez niego pozycja rankingowa z pewnością nie odzwierciedla jego faktycznych umiejętności. Głęboko wierzę to, że będzie znacząco piął się w górę.
A my raz jeszcze gratulujemy zwycięzcom i serdecznie zapraszamy na jutrzejszy finał singla. Widzimy się o 12:00!