Słowo na niedzielę
O finale marzeń mówiliśmy, kiedy w 2017 roku Richard Gasquet rywalizował z Florianem Mayerem. Byli to dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści i w decydującym spotkaniu stworzyli wspaniałe widowisko. Ostatecznie zwyciężył Francuz i oglądając to spotkanie marzyliśmy, by trwało jak najdłużej.
W finale Pekao Szczecin Open 2021 nie zagrają dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści. Co więcej, żaden z finalistów nie jest rozstawiony. Jednak o tytuł zagra polski tenisista i zdarzy się to po raz pierwszy w historii. To dla naszego turnieju oraz polskich kibiców znakomita informacja.
Kamil Majchrzak do Szczecina przyjechał z Austrii, gdzie odpadł w półfinale z Hugo Gastonem. – Zawsze chciałem tu prezentować się jak najlepiej. Do tej pory, poza ćwierćfinałem w Szczecinie 7 lat temu, zwykle moje starty w imprezach międzynarodowych kraju kończyły się fiaskiem – mówił polski tenisista.
W finale jego rywalem będzie Zdenek Kolar. To 24-letni, czeski tenisista, który zajmuje 185. miejsce w rankingu ATP, a najwyżej był nieco ponad miesiąc temu, kiedy zajmował 177. pozycję. W tym sezonie zdobył już dwa tytuły w imprezach ATP Challenger w Iasi oraz Oeiras.
Finałowe starcie rozpocznie się punktualnie o godz. 12:00. Zanim jednak na korcie pojawią się Majchrzak i Kolar, o godz. 10:00 odbędzie się finał SEC Open Tenisowego Turnieju Artystów. Zagrają w nim Jacek „Mezo” Mejer oraz Maciej Dowbor.
Sponsorami tytularnymi Pekao Szczecin Open są Bank Pekao S.A. oraz Miasto Szczecin. Turniej należy do cyklu LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski.