Turniejowa „jedynka” za burtą!

Włoch Paolo Lorenzi, najwyżej rozstawiony zawodnik Pekao Szczecin Open 2018, w tym roku na pewno nie wygra naszego challengera. Tenisista z Italii w stolicy Pomorza Zachodniego potknął się już na pierwszej przeszkodzie.

W inauguracyjnym secie poniedziałkowego pojedynku Sergio Gutierrez-Ferrol potrzebował tylko jednego przełamania. Hiszpan odebrał rywalowi podanie i niespodziewanie wyszedł na prowadzenie (6:4).  W drugiej partii Lorenzi błyskawicznie wziął się do odrabiania strat, czego efektem był set wygrany w stosunku 6:3.

O wyłonieniu zwycięzcy tej konfrontacji decydować musiała zatem trzecia część gry. W tej faworyt z Włoch roztrwonił przewagę i w końcówce zrobiło się bardzo emocjonująco. Przy stanie 5:5 Gutierrez-Ferrol pewnie utrzymał podanie, a gem serwisowy Lorenziego zaczął od trzech wygranych punktów. Przy stanie 0:40 miała miejsce jedna z najciekawszych akcji meczu. Zawodnicy wymienili ponad dwadzieścia uderzeń, a punkt Włochowi zapewnił dopiero precyzyjny bekhend po linii. Po tej akcji faworyt zerwał się do odrabiania strat i po chwili na tablicy wyników była już równowaga. Niestety dla niego, dwa ostatnie punkty tego meczu należały do Hiszpana, który triumfował ostatecznie 6:4, 3:6, 7:5.

Gutierrez-Ferrol w drugiej rundzie turnieju zmierzy się z Włochem Salvatore Caruso lub Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną. Tenisista z Półwyspu Iberyjskiego jest jednym z czterech zwycięzców kwalifikacji. Oprócz niego miejsce w głównej drabince naszej imprezy wywalczyli w poniedziałek Marcelo Barrios Vera, Jan Satral oraz Facundo Arguello.

Udostępnij ten post!