Znamy skład finału

Alejandro Davidovich Fokina pokonał w trzech setach Rudolfa Mollekera i to właśnie on zmierzy się z Guido Anreozzim w niedzielnym finale dwudziestej szóstej edycji Pekao Szczecin Open.

W pierwszym secie jego dominacja była niepodważalna. Davidovich Fokina trzykrotnie odebrał 17-letniemu przeciwnikowi podanie i gładko zwyciężył 6:1. Wydawało się, że drugi półfinał zakończy się błyskawicznie, a tenisista z Półwyspu Iberyjskiego nadspodziewanie szybko poradzi sobie z rywalem. Wtedy jednak do gry wziął się Molleker. Nadzieja niemieckiego tenisa odpowiedziała przeciwnikowi pięknym za nadobne i tym razem wynik brzmiał 6:2 w drugą stronę. Spotkanie toczyło się w niewiarygodnie szybkim tempie, ponieważ po dwóch rozegranych setach meczowy zegar pokazywał, że od rozpoczęcia pojedynku upłynęło zaledwie 49 minut.

Trzeci set przyniósł kolejny zwrot akcji. Tym razem przełamanie przyszło w czwartym gemie, a jego autorem był Davidovich Fokina. Tenisista z Hiszpanii nie roztrwonił przewagi i kilkanaście minut później mógł cieszyć się z wywalczonego sukcesu (6:2). – Obaj charakteryzujemy się dość agresywnym stylem gry, więc ten mecz faktycznie toczył się w ekspresowym tempie – mówił po meczu Hiszpan.

W naszym turnieju Davidovich Fokina zadziwił wszystkich. Najpierw w dobrym stylu przebrnął eliminacje, później sukcesywnie kontynuował marsz w kierunku wielkiego finału challengera. – Do Szczecina przyjechałem prosto z innego turnieju, a to oznacza, że na przestrzeni dwóch tygodni rozegrałem aż dziewięć meczów. Nic dziwnego, że odczuwam już trochę zmęczenia.

W niedzielnym finale rywalem Hiszpana będzie Guido Andreozzi. Argentyńczyk jest w naszym turnieju rozstawiony z „czwórką”. – Nigdy dotąd nie graliśmy ze sobą, ale widziałem kilka jego spotkań i wiem, jaki styl prezentuje. Dzisiaj zamierzam przejrzeć jeszcze parę nagrań z jego meczów, aby jak najlepiej przygotować się do naszego pojedynku – skończył Davidovich Fokina.

Udostępnij ten post!