Zwycięstwa faworytów. Cecchinato, Daniel i Carballes Baena w ćwierćfinale
Nie było niespodzianek w pierwszych czwartkowych meczach na kortach przy alei Wojska Polskiego. Swoje spotkania bez większych problemów wygrali wysoko rozstawieni tenisiści.
Na korcie centralnym miał okazję wystąpić Marco Cecchinato, oznaczony w turniejowej drabince numerem drugim. Rywalem Włocha był Aleksiej Watutin. Rosjanin nie miał jednak wystarczającej siły ognia, żeby przeciwstawić się półfinaliście ubiegłorocznego Rolanda Garrosa. Stracił podanie już w gemie otwarcia, później co prawda później oba tenisiści mieli problemy z utrzymaniem serwisów, ale inicjatywa była cały czas po stronie faworyta. W drugiej partii historia się powtórzyła, Cecchinato był bardziej konsekwentny i lepiej serwował. Zakończył mecz przy drugiej okazji, zwyciężając 6:3, 6:3.
Z pogromcą Filipa Kolasińskiego szybko uporał się Taro Daniel. Japończyk nie zwracał uwagi na pokrzykiwanie i nerwy Facundo Arguello, który frustrował się swoją nierówną grą. Pewnie zwyciężył 6:2, 6:4.
Bardzo ciekawe spotkanie rozegrali rozstawiony z numerem 4. Roberto Carballes Baena oraz Elliot Benchetrit. Francuz, dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi, dotrzymywał kroku tenisiście specjalizującemu się w grze na kortach ziemnych.
Jednak Hiszpan, w swoim stylu, był jak ściana, odgrywał wszystko na drugą stronę i rozstawiony z numerem 14. tenisista nie miał aż tyle cierpliwości, by nawiązać skuteczną walkę. Faworyt zwyciężył 6:4, 6:3.